Rząd - Wielki Brat

Nie tylko rząd USA, chciałby aby zakazać używania narzędzi umożliwiających szyfrowanie danych. W skrajnych zapisach zdelegalizować nawet przeglądarki internetowe.CIA i FBI, otwarcie przyznają, że nie są w stanie złamać zabezpieczeń kryptograficznych które są wykorzystywane do zabezpieczenia komunikacji zwykłego "Kowalskiego". Nie jest istotne, czy Kowalski sprawdza swoją pocztę (jak w telefonach BlackBerry),  łączy się do banku poprzez bezpieczny (chociaż nie do końca - patrz poniżej)  protokół HTTPS, czy korzysta z vpn (wirtualnej sieci prywatnej) do zabezpieczenia swojej komunikacji. Jeśli rząd nie jest w stanie odczytać wiadomości, to w ramach walki z ... ( wstawmy dowolne ze słów: piractwo, pedofilia, pornografia, demokracja, wolność itp) to używa szantażu, lub próbuje zmusić obywatela by ujawnił, cóż ten zaszyfrował.

Problemy rządu - silne zabezpieczenia w rękach zwykłych ludzi:

Zabezpieczenia na przykładzie BlackBerry: BB nie oferuje bezpośredniego dostępu do stron internetowych czy e-maila. Wykorzystując sieć komórkową jako nośnik, komunikuje się z serwerem firmowym lub RIM-u (producenta BlackBerry). Jeśli chcemy surfować po stronach, pobrać np. mapę z Google Maps albo czy wysłać e-mail to serwer RIM łączy się z Internetem w naszym imieniu i przekazuje wynik do telefonu. Jeśli korzystamy z usług wewnętrznych, takich jak np. wbudowany komunikator, to transmisja jest cały czas szyfrowana, a wiadomość nie wychodzi poza sieć BB. Przekazywane w ten sposób dane są zaszyfrowane algorytmami 3DES lub AES-em. Dopiero te zaszyfrowane dane przesyłane są przez sieć GSM, gdzie szyfruje się je drugi raz przy pomocy standardowego szyfru stosowanego w 3G/GSM. To tak, jakby wysłać pocztą paczkę. Pocztą jest sieć GSM. Papier, w który zawinięto paczkę to domyślny szyfr (dosyć słabe zabezpiecze [...]

http://NRInf.pl Usługi Informatyczne, Pogotowie Komputerowe Łódź